niedziela, 25 września 2011

Już jestem:)



Trochę mnie nie było, ale przecież jestem:)
W ciągu roku od poprzedniego wpisu, byłam w permanentnym remoncie.
Niestety jak się nie korzysta z profesjonalnej ekipy, a robi w wolnym czasie to ciągnie się to niemiłosiernie. Na szczęście najgorsza robota jest zrobiona, zostały tylko wykończenia...i zabudowa przedpokoju:)
Dziś pokaże Wam nową okolice łóżka, zamontowaliśmy karnisz (Marcin Dekor)na nim poduszki (projekt własny), narzuta (Home&You) oświetlenie i wyklejankę na ścianie.
Również od zeszłego roku jestem w trakcie malowania mebli w kuchni:)
Wciąż nie mogę się zdecydować czy malować wszystkie szafki, czy część pozostawić w oryginalnej okleinie, myślę też żeby pozbyć się tych szprosów i zmienić szkło na mleczne, może mi coś doradzicie?
Samo malowanie się sprawdziło, farba trzyma dobrze, dużo łatwiej teraz utrzymać czystość na takiej powłoce.

1 komentarz:

  1. Nie pozbywaj sie szprosow!!! piekne sa, ja marze o takich drzwiczkach kuchennych ze szprosami wlasnie! wstawisz tam sobie biala porcelane i bedzie pieknie !
    poduchy jako zaglowek - bardzo fajny pomysl !

    OdpowiedzUsuń