sobota, 23 października 2010

Jest pierwsza lampka


A oto i finalne przeznaczenie moich zdekupażowanych butelek;)
Udało się zmontować prototyp lampki, w sprawach elektrycznych przy pomocy męża i oto jest pierwszy egzemplarz:) Mam nadzieje, że z kolejnymi pójdzie równie dobrze. Musimy jeszcze dopracować system mocowania oprawki na gwincie butelki, obecnie jest przyklejona na klej montażowy Patex, czas pokaże jak się będzie sprawdzał.
Klosz jest zakupiony w sklepie sieci Pepco i kosztował całe 4,99 zł, byłam również w sklepie oświetleniowym, ale tam ceny są zdecydowanie mniej przystępne, a i tak nie było odpowiedniego klosza.
Lampka ta jest prezentem imieninowym dla cioci i bardzo się podobała.

4 komentarze:

  1. Napisz proszę jak to ustrojstwo się wierciło? Tego się najbardziej boję. Ale jednocześnie sama jeszcze nie zakupiłam odpowiedniego wiertła i nie próbowałam...

    OdpowiedzUsuń
  2. witaj :)
    Króliki robię z wykrojów tildowych.
    Pozwól, że posiedzę tu chwilkę i porozglądam się w Twoim świecie :)
    Buziaki
    jerzynka

    OdpowiedzUsuń
  3. prosze Cie bardzo:)
    aaa tildowe, dzieki za podpowiedz.

    OdpowiedzUsuń