niedziela, 8 sierpnia 2010

resztki firan...i primer



Końcówki firan można wykorzystać do uszycia ozdobnych woreczków na prezenty, biżuterię lub suszoną lawendę z własnego ogródka albo chociaż z doniczki:)
Wczoraj otrzymałam w prezencie od mojej koleżanki Agnieszki primer akrylowy, który będzie odpowiedni do mebli kuchennych, nie pozostaje mi nic innego jak się za nie zabrać.
Taki podkład będzie przydatny do malowania też innych przedmiotów, farba na nim lepiej się trzyma i idealnie pokrywa oryginalną powierzchnię (tzn nie będzie prześwitów). W naszych marketach trudno kupić coś takiego, jedyny jaki widziałam w Toruniu w LM kosztował ok 50zł za 0,75l to uważam przegięcie. Ale od czego ma się koleżanki na Wyspach B. a w dodatku jak pięknie je opakowała:), na zdjęciu również świeża bazylia zerwana w celu ususzenia.

4 komentarze:

  1. Witam nową bloogerkę.
    Szczerze przyznam, że ten bordowy woreczek z candy to akurat dostałam przy okazji jakiś zakupów :).
    Co do Twoich mebelków dziecięcych - ja swoje chciałam mieć podobne do Leksvika, ale wyszły zbyt ciemne i czeka mnie malowanie na biało, bo Twoje baaardzo mi się podobają.
    Czekam na kuchnię Twoją.

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiadam tutaj: klej kupuję stamperii w empuku. Lakiery w budowlanym: beckers i flugger. Farby w sklepie dla plastyków, a białe i beżowe w budowlanych- głównie dulux. Mam nadzieję, że trochę Ci pomogłam? Bardzo dużo informacji znajdziesz w Krainie Czarów. Nie mam linka, ale w google znajdziesz...
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. no właśnie w toruńskich empikach nie ma stamperii a wolałabym najpierw podotykać zanim wybiorę ale pewnie poszukam na allegro, dzięki za info:)
    Jerzy_nka kawałek kuchni już zrobiony!

    OdpowiedzUsuń
  4. wow ! ale sie czuje doceniona :) i wymieniona z imienia na blogu hihihi, ciesze sie ze primer Ci sluzy , czekam na kolejne dziela !!!

    OdpowiedzUsuń