poniedziałek, 30 sierpnia 2010




Już za dwa dni rozpoczęcie roku szkolnego wszystkich moich dzieci, dla młodszych książki właśnie zakupiliśmy bo jest to prostsze, a dla licealisty to się jeszcze zobaczy co ostatecznie potrzeba (poza workiem pieniędzy).
Zatem będzie o robótkach dla dzieci:) żałuję, że nie mam uwiecznionego nigdzie na zdjęciu niebieskiego sweterka, który wydziergałam na drutach dla małego Frania, dość długo mu służył, praktyczny, zapinany na suwak nosił całą zimę pod kombinezonem, a po dwóch latach sweterek przejął młodszy brat Adaś. Ocalała za to wyhaftowana przeze mnie powłoczka na jaśka i jest w użyciu po dziś dzień.
Całkowitym hitem okazał się być uszyty i to ręcznie (jeszcze wtedy nie miałam maszyny) 'kotopies' wg projektu Philippe Starka, znalazłam go w jakiejś gazecie, wydał mi się prosty w wykonaniu, odrysowałam wykrój, miałam jakieś resztki polaru, do wypchania użyłam uwaga! starych rajstop bo mięciutkie:) zabawka uważam rozwijająca wyobraźnię dziecka i dająca wiele wariantów zabawy.
Chociaż sam Stark, jeśli chodzi o pomysły designerskie jest dla mnie za nowoczesny, to jego projekty zabawek dla dzieci przemawiają do mnie.
Zachęcam Was do tworzenia i korzystania również z pomysłów dzieci i ich niekończącej się wyobraźni:)

niedziela, 15 sierpnia 2010



Tak oto wyglądały prace nad moją kuchnią, no może to za dużo powiedziane gdyż na razie ukończyłam pierwszą szafkę tak na próbę. Opiszę wam po kolei...
zaczęłam od zdemontowania drzwi (czy wasi mężowie też chowają przed wami śróbokręty?:)
ponieważ obawiałam się kurzu przy szlifowaniu, warsztat przeniosłam do łazienki, a szlifowałam jak widać na zdjęciu takim gotowym papierem ściernym w kostce oraz wełną metalową grubość 02. Szafki wykonane są z płyty marnej jakości i robiłam to tylko powierzchownie, aby nie naruszyć tej okleiny więc zmatowiłam ją. Po odpyleniu nałożyłam warstwę cudownego podkładu, następnie były potrzebne 3 warstwy farby dulux pastelowa orchidea i wykończyłam to lakierem akrylowym aby zabezpieczyć ewentualne odpryski.
Muszę przyznać, że efekt mnie zadowolił, boki szafek zostawię oryginalne czyli w kolorze calvados. Nie ryzykowałam z przecierką na styl shabby, obawiałam się mojego braku doświadczenia, ale pomalowane na gładko ze śladem przeciągnięć pędzla też się efektownie prezentują.
Dziękuję Wam za wszystkie rady:)

niedziela, 8 sierpnia 2010

resztki firan...i primer



Końcówki firan można wykorzystać do uszycia ozdobnych woreczków na prezenty, biżuterię lub suszoną lawendę z własnego ogródka albo chociaż z doniczki:)
Wczoraj otrzymałam w prezencie od mojej koleżanki Agnieszki primer akrylowy, który będzie odpowiedni do mebli kuchennych, nie pozostaje mi nic innego jak się za nie zabrać.
Taki podkład będzie przydatny do malowania też innych przedmiotów, farba na nim lepiej się trzyma i idealnie pokrywa oryginalną powierzchnię (tzn nie będzie prześwitów). W naszych marketach trudno kupić coś takiego, jedyny jaki widziałam w Toruniu w LM kosztował ok 50zł za 0,75l to uważam przegięcie. Ale od czego ma się koleżanki na Wyspach B. a w dodatku jak pięknie je opakowała:), na zdjęciu również świeża bazylia zerwana w celu ususzenia.

środa, 4 sierpnia 2010

maszyna do szycia i co można z nią zrobić nie będąc krawcową...





sposób na wykorzystanie podartych dzinsów czyli moda na ekologiczna torbę
ta z jasnego dzinsu została uszyta kilka lat temu i używałam jej jako torbę na podręczniki, gdy chodziłam na kurs angelskiego, sprawdzała sie świetnie, natomiast ta ciemna to pojemna torba na zakupy, chociaż czasem zabieram ją na luźne towarzyskie spotkania bo uważam, że jest zwyczajnie ładna (serduszka wykonane z resztek kostiumu ślubnego, w którym wystąpiłam w 1993r.jeden jedyny raz:)- zakrywają drobne przetarcia)
posiadanie maszyny do szycia było moim marzeniem od dawna, głównie przyszywam łatki na spodniach moich chłopców, ale udało mi się popełnić kilka firan, obrusów jak widać torby też.
Szycie toreb z ubrań, które nadają sie już tylko na śmieci, świetnie wpisuję sie w zasadę recyklingu która żywo popieram i staram się stosować w moim gospodarstwie domowym.
W ostatnich dniach uszyłam słodkie etui do mojego nowego telefonu, którym wykonuję zdjęcia zamieszczane na tym blogu. W planach jest jeszcze etui do netbooka, właśnie dziś przyszła zakupiona na allegro ircha w kolorze czarnym, która uważam sie nada.